Testowanie gier praca: od gracza do patrona

Autorka: Joanna Twardowska
26 września 2024 |     10 min
Playstation Nintendo games InuYasha Mario Pokemon EA Games

Kiedy pierwszy raz przyszłam do Milanowskiego Muzeum Gier i Komputerów, nie spodziewałam się, że spotkam w nim tak serdeczną osobę jak Konrad. Miałam ze sobą mój stary, oryginalny pad przewodowy Xbox 360, który, niestety, przestał działać. Konrad, widząc moje zmartwienie, od razu zaoferował pomoc. Już wcześniej korespondowaliśmy ze sobą, więc polecił mi opisać problem i zdiagnozował, że problem może tkwić w kablu. Polecił mi zakup nowego kabla, który okazał się idealnym rozwiązaniem. Dzięki tej drobnej naprawie mogłam znów cieszyć się grą, a Konrad pokazał mi, jak wielką ma wiedzę i zaangażowanie w zachowanie technologii z dawnych lat.

Po tej wizycie poczułam, że chcę wspierać muzeum nie tylko dlatego, że jest to skarbnica wspomnień i fascynujących technologii i z powodu serdeczności, jaką tam znalazłam, ale też dlatego, że sama jestem wielką fanką starych gier i komputerów. Konrad z pasją ratuje od zapomnienia urządzenia, które kiedyś dawały nam kiedyś tyle radości. Od sierpnia zaczęłam więc regularnie wspierać muzeum na stronie Milanowskiego Muzeum Gier i Komputerów przez ich Patronite. Milanowskie Muzeum Gier i Komputerów to miejsce, które warto chronić i wspierać, byśmy mogli wspólnie przypominać sobie, jak wyglądał początek ery gier komputerowych i technologii.

Konrad jest pionierem - osobą - od której wszystko się zaczęło. Bez niego nie byłoby dzisiaj Milanowskiego Muzeum Gier i Komputerów. To on od lat kolekcjonuje m.in. komputery, potrzebne do nich podzespoły, gry i prasę dla miłośników elektroniki. Dzięki jego zaangażowaniu, możemy podziwiać zebraną przez niego kolekcję w Milanówku, gdzie dosłownie ratuje urządzenia, które były skazane na zapomnienie. Ponadto Konrad to wirtuoz pisania tekstów na temat swoich eksponatów, historii technologii i gier, dlatego z całego serca polecam śledzić jego poczynania na np. Facebooku.

 

Rola organizacji pozarządowych w rozwoju społeczeństwa

Wspieranie lokalnych społeczności, takich jak Milanowskie Muzeum Gier i Komputerów, to jedno z moich marzeń jako BE MORE Joanna Twardowska. Udzielam się przy organizacjach pozarządowych od podstawówki, zanim zaczęłam swoją działalność,  pracując na pełen etat. Jako dziecko i nastolatka mogłam im podarować jedynie swój czas, a obecnie, mogę służyć im jako ekspert z językiem angielskim. Dlatego od kilku lat jestem mentorką w Programie Mentoringowym organizowanym przez Uniwersytet Wrocławski 

 

Organizacje pozarządowe po angielsku to NGO (non-governmental organization), odgrywają kluczową rolę w społeczeństwie również dlatego, że działają jako swoista platforma dla ludzi o wspólnych pasjach i celach. Dzięki nim możliwa jest nie tylko ekspresja zainteresowań, ale także promowanie edukacji i kultury w sposób, który uzupełnia działania państwa. Takie organizacje jak np. muzeum gier mogą być ważnym punktem na mapie działań lokalnych, ponieważ jest to wspaniała forma przywoływania nostalgii poprzez udostępnianie zbiorów, a także gromadzenie, naprawy czyli recykling, sprzętu, który od lat leży w piwnicach, na strychach. Gdyby nie ich  praca, ów sprzęt wylądowałby na wysypisku śmieci.

 

Innowacyjność i zaangażowanie w społeczeństwie

Jednym z najważniejszych aspektów działalności organizacji pozarządowych jest proponowanie rozwiązań, które nie zawsze są możliwe do wdrożenia przez instytucje państwowe. Dzięki swojej elastyczności i bliskim kontaktom z lokalnymi społecznościami, organizacje pozarządowe mogą dostarczać unikalne formy wsparcia, takie jak edukacyjne warsztaty czy wystawy, które przyczyniają się do rozwoju zarówno kultury, jak i gospodarki.

 

W Milanowskim Muzeum Gier i Komputerów są: wystawy plenerowe oraz udostępnianie eksponatów na konferencje, pikniki, noce muzeów, festiwale, dzień dziecka. Właśnie na jednym z tych wydarzeń, w lokalnej szkole, dowiedziałam się o ich istnieniu. Byłam zaskoczona, jak dobrze funkcjonowało i koniec końców zostałam patronem tego wyjątkowego miejsca. Moje odkrycie spowodowało przekonanie, że to miejsce ma w sobie ogromny potencjał. To nie tylko kolekcja starych konsol czy komputerów.

 

Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – gry komputerowe mają ogromne znaczenie dla rozwoju kultury i technologii. Jako pasjonatka gamingu od najmłodszych lat, cenię sobie możliwość wspierania aktywności, które nie tylko dostarczają rozrywki, ale również inspirują i angażują nasze zmysły. Jestem przekonana, że Milanowskie Muzeum Gier i Komputerów to miejsce, które pozwoli nam zagłębić się w historię gier komputerowych oraz odkryć ich wpływ na naszą współczesną cywilizację. W Milanowskim Muzeum Gier i Komputerów każdy zwiedzający przespaceruje się przez różne epoki gamingu, ewentualnie ocali swoją pamiątkę z dzieciństwa, podarowując je jako eksponat do muzeum.

 

Moje zainteresowanie grami i komputerami

Od najmłodszych lat gry komputerowe były dla mnie czymś więcej niż tylko formą rozrywki. Atari, Nintendo, Sega – te nazwy towarzyszyły mi w codziennym życiu, dostarczając niezliczonych godzin zabawy, ale także nauki. Gry nie były po polsku, a nawet jeśli zmiana języka na mój ojczysty była dostępna, wolałam grać po angielsku. Z czasem przechodziłam przez kolejne konsole: Nintendo dsi, PlayStation 2, XBOX... Każda z nich to był dla mnie nowy świat do odkrycia.

 

Byłam w wielu muzeach gier komputerowych i też takich z automatami, gdzie każdy eksponat opowiada swoją historię. W takich miejscach, można zobaczyć, jak gry ewoluowały i poczytać o ich wielkiej roli w rozwoju technologii. Milanowskie Muzeum ma jedną z najbardziej imponujących kolekcji, jaką kiedykolwiek widziałam. Jednym z głównych powodów, dla których zdecydowałam się wesprzeć muzeum, jest różnorodność wydarzeń i wystaw. Wydarzenia te nie tylko promują gry retro, ale także łączą pokolenia, przypominając, jak wiele frajdy dostarczały Atari, Nintendo, Sega i inne klasyki.

Pierwsza wizyta w muzeum była dla mnie prawdziwym przeżyciem. Zobaczyłam tam nie tylko kultowe konsole i gry, ale również mnóstwo ciekawych eksponatów związanych z historią informatyki. Zwiedzanie było jak podróż w czasie, podczas której mogłam przypomnieć sobie swoje dzieciństwo i jednocześnie dowiedzieć się wielu nowych rzeczy o świecie gier. To, co wyróżnia Milanowskie Muzeum Gier i Komputerów, to nie tylko bogata kolekcja eksponatów, ale również pasja ludzi, którzy je zgromadzili. 

 

Czego nauczyła mnie gra The Sims?

Pamiętając, że miałam 13 lat, uważam dzisiaj, że gra The Sims nauczyła mnie o ogromnym znaczeniu naszych potrzeb, zarówno w wirtualnym świecie, jak i w prawdziwym życiu. Każdy Sim ma swoje podstawowe potrzeby – sen, jedzenie, higienę, czy społeczne interakcje – i jeśli nie są one spełniane, Sim staje się nieszczęśliwy. Patrząc na to z perspektywy mojego życia, zrozumiałam, jak ważne jest dbanie o siebie. Zbyt często zapominamy o tych "prozaicznych" potrzebach, myśląc, że możemy je ignorować. The Sims przypomniało mi, że zaniedbanie podstawowych aspektów życia może prowadzić do chaosu, a równowaga między pracą, relacjami a odpoczynkiem jest kluczem do szczęścia. Tak jak mój Sim, również ja potrzebuję czasu na regenerację i spełnianie potrzeb społecznych.

 

Drugą ważną lekcją, jaką wyniosłam z gry, jest wartość rozwijania umiejętności. W The Sims każda nowa umiejętność otwiera przed postacią nowe możliwości – czy to gotowanie, czy majsterkowanie, a nawet rozwój kariery zawodowej. Zrozumiałam, że poświęcenie czasu na naukę czegoś nowego może mieć ogromny wpływ na naszą przyszłość. Nie chodzi tylko o zdobywanie umiejętności zawodowych, ale także o osobisty rozwój, jak choćby gotowanie nowych potraw czy nauka gry na instrumencie. Gra przypomina, że rozwój wymaga czasu, ale nagrody, zarówno te wirtualne, jak i realne, są tego warte.

 

A co mówią naukowcy o graniu?

Na podstawie badania opublikowanego na ResearchGate, kontrolery konsol do gier mogą przynieść wiele korzyści, nawet dla osób starszych. Okazało się, że korzystanie z kontrolerów może poprawić zdolności motoryczne, takie jak koordynacja ręka-oko i precyzja ruchów. Regularne granie w gry wideo może również stymulować umysł, poprawiając pamięć, uwagę i zdolności rozwiązywania problemów. Ponadto, gry wideo mogą zapewnić rozrywkę i relaks, co jest szczególnie ważne dla osób starszych, które często zmagają się z samotnością.

Badanie to podkreśla również, że odpowiednio dobrane gry i kontrolery mogą dostosować się do różnych potrzeb i możliwości osób starszych. Dzięki temu, granie może stać się aktywnością dostępną dla każdego, niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Co więcej, gry wideo mogą być doskonałym narzędziem do nawiązywania nowych znajomości i budowania relacji społecznych, zarówno w świecie wirtualnym, jak i rzeczywistym. Wiele gier oferuje tryby multiplayer, które umożliwiają wspólne granie z rodziną i przyjaciółmi, co może przyczynić się do poprawy jakości życia.

 

Od grania po testowanie po angielsku

Fascynujące jest to, jak praca tester gier przenika się z historią gamingu i jak testowanie gier może być kluczem do zrozumienia przeszłości technologii, które zmieniły nasze życie. Z biegiem czasu moje zainteresowanie ewoluowało, aż w końcu postanowiłam połączyć pasję z karierą. Testowanie gier i praca, którą podjęłam, pozwoliło mi spojrzeć na gaming z zupełnie nowej perspektywy. Świat gier, od PlayStation po Gameboy i Xbox, stał się dla mnie polem nieustannego odkrywania nowej ścieżki kariery, w której moje wieloletnie zainteresowanie, stało się pracą zarobkową. Łącząc język angielski ze znajomością wielu gatunków gier oraz sprzętem, jaki zgromadziłam w domu (komputer, telefon), mogłam z łatwością zdobywać pierwsze, dobrze płatne zlecenia, w świecie testingu. Tester gier praca łączy wiedzę technologiczną z kreatywnością, a to właśnie edukacja jest kluczem do zrozumienia owej dziedziny.

 

Dlaczego zdecydowałam się zostać patronem?

Decyzja o zostaniu patronem muzeum była dla mnie naturalnym krokiem. Moje doświadczenia z testowanie gier praca i zamiłowanie do technologii sprawiły, że pragnę wspierać inicjatywy, które zbliżają ludzi do historii gier. Wspieranie omawianego muzeum pozwala mi promować wartości, które są dla mnie ważne: edukację, kulturę i inspirację poprzez technologię.

 

Jako patron, chciałam wesprzeć miejsce, które angażuje nie tylko fanów retro-gamingu, ale także młodsze pokolenia. Wierzę, że takie inicjatywy jak muzeum mają ogromny wpływ na kształtowanie tożsamości lokalnej społeczności, a ja chciałam być częścią misji, która zakłada promowanie edukacji i kultury poprzez muzeum. Muzeum to coś więcej niż tylko miejsce do oglądania starych gier – to centrum edukacyjne, które oferuje warsztaty, wystawy i wydarzenia, które pokazują, jak ważną rolę gry odgrywały i nadal odgrywają w rozwoju technologii i kultury.

 

Jakie korzyści czerpię z patronowania muzeum?

Jako patron, moim celem jest wspieranie finansowe. Możliwe jest, że postaram się angażować w działania muzeum, by rozszerzać jego ofertę o nowe eksponaty, ponieważ często muszę pojechać na drugi koniec Polski i może uda się coś kiedyś dla nich przetransportować. Bycie patronem to dla mnie nie tylko prestiż, ale także ogromna satysfakcja. Cieszę się, że mogę aktywnie wspierać muzeum i być częścią tej społeczności. Pozwala mi to także na dalszy rozwój zawodowy, gdyż testowanie gier praca wciąż odgrywa kluczową rolę w moim życiu. Zyskuję nie tylko nowe kontakty, ale również inspiracje do dalszej pracy w branży.

 

Podsumowanie i zachęta do odwiedzenia Milanowskiego Muzeum Gier i Komputerów

Zachęcam zarówno fanów retro-gamingu, jak i osoby ciekawe technologii, do odwiedzenia Milanowskiego Muzeum Gier i Komputerów. To miejsce pełne pasji, historii i unikalnych doświadczeń, które przeniesie was w świat pełen wspomnień, jeśli chcecie poznać historię gier, zrozumieć, jak bardzo wpłynęły na nasze życie. Milanowskie Muzeum Gier i Komputerów to miejsce, które warto odwiedzić. To nie tylko skarbnica wiedzy o historii gier, ale również miejsce, w którym można spędzić miło czas i przenieść się w świat pełen nostalgii i emocji.

 

A jeśli pragniecie dowiedzieć się, jak wyglądała praca tester gier, zapraszam do zakładki kontakt.

Tagi:
testowanie gier angielski w IT

Kontakt

*Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez BE MORE Joanna Twardowska z siedzibą w Kamieńcu Ząbkowickim moich danych osobowych wskazanych na formularzu kontaktowym w celach marketingowych. Wyrażam zgodę na otrzymywanie od BE MORE Joanna Twardowska z siedzibą w Kamieńcu Ząbkowickim, REGON: 382080394, NIP: 8871781996 informacji handlowej i materiałów promocyjnych środkami komunikacji elektronicznej (e-mail), w rozumieniu ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Podane dane zostaną wykorzystane w celach marketingowych.
Doświadczenie harmonijnych konwersacji biznesowych po angielsku może być zarówno efektywne, jak i inspirujące. Zdobądź pewność siebie w rozmowach biznesowych, budując umiejętności językowe w supermiłej atmosferze. 
Promotional